Mój sposób na skuteczną naukę języka z Youtube


Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym wpisem tylko i wyłącznie po polsku. Jest to kolejny wpis z działu moich przemyśleń. 

W tej notce chciałabym pokazać Wam mój wypracowany sposób na skuteczną(dla mnie, ale mam nadzieję, że i dla Ciebie) naukę angielskiego. Oczywiście w ten sposób możecie praktykować każdy język jaki obecnie ćwiczycie. 
Od dawna uczę się Angielskiego, za jakiś czas wrócę do Holenderskiego a w przyszłości chciałabym od nowa zacząć Rosyjski, którego uczyłam się w liceum dlatego przez jakiś czas szukałam odpowiedniej i przyjemnej dla mnie metody nauki. 

Muszę przyznać, że standardowe książki do nauki języka gówno mi dają. Nie umiem siedzieć i gapić się w stertę czarno białych zdań lub kolorowych nudnych obrazków; szybko zachciewa mi się spać, a uczyć się trzeba, dlatego postanowiłam nie męczyć swojego mózgu tak bardzo i postawiłam na przyjemną naukę. 

Oceniam swój angielski na średniozaawansowany. Umiem się porozumieć, zrozumiem drugiego człowieka, ale kwestie gramatyczne wciąż pozostają moim nieprzyjacielem. 
Gdzie najlepiej uczyć się języka? 
Oczywiście przebywając wśród ludzi, których dany język jest językiem ojczystym. Słyszymy naturalną wymowę, bez sztucznego akcentu a i gramatyka jest o wiele bardziej poprawna, ale to chyba wiemy wszyscy. 
Jednak co zrobić kiedy nie mamy możliwości przebywania pomiędzy native speakerami?

1. Pamiętaj i jeszcze raz pamiętaj, nie męcz mózgu nudnymi dialogami ze szkolnych książek ( nie mówię tu o obowiązkowej nauce do szkoły). 
Pomyśl czym się interesujesz. Może makijażem? Może sportem? Może po prostu kulturą albo zwierzętami? Znajdź swój temat i jazda na youtube! 
Youtube to kopalnia native speakerów. Oglądaj filmy z danej dziedziny którą się interesujesz, uwierz mi, to nie zmęczy Cię tak bardzo jak opowiadanie o nudnym zwiedzaniu miasta Jasona i Jessici podczas ich wakacyjnego wyjazdu do Szkocji. 

Wiesz co ja od dawien dana robię? 
Biorę swój zeszyt. Włączam najnowszy albo stary film mojego ulubionego youtubera. Oglądam go "na odwal", by zorientować się co dana osoba chce mi przekazać, o czym mówi. 
Ok większość zrozumiałam, ale w filmie pojawiło kilka nowych słówek, których wcześniej nie znałam. Pojawiło się też kilka wyrażeń ze slangu, które znają tylko Amerykanie albo Anglicy, a ja bardzo chciałabym się dowiedzieć o co im do cholery chodzi. 
Włączam film od nowa. Youtube dało nam taką fają opcję jak "napisy", które ułatwiają mi życie, ponieważ słyszę i widzę jednocześnie to co mówi dany youtuber. Oczywiście należy pamiętać, że napisy nie zawsze działają poprawnie, dlatego trzeba pilnować tego, co mówi dana osoba, co również jest dodatkową praktyką. 
Film leci a ja dochodzę do słowa lub wyrażenia którego nie znam. Zapisuję je w swoim specjalnym zeszycie. Czasami jest tak, ze totalnie nie rozumiem tego co mówi vloger, więc siedzę i przewijam i słucham i słucham, aż w końcu google pomoże mi odkryć co miał na myśli mówiący a ja jestem dumna, że nareszcie wiem i słyszę to, czego wcześniej nie mogłam usłyszeć. 
Przy okazji szukając wyrażenia lub zdania w google znajduję różne odmiany użycia tego zwrotu jak np. "Run mouth" i "Run off at mouth" - niby to samo a jednak coś innego. To również pozwala mi na dodatkową naukę czegoś nowego. 
Następnie słucham całego zdania, a nawet dwóch w którym youtuber użył danego zwrotu i przepisuje je sobie do zeszytu powtarzając kilka razy. 
W głowie same układają mi się zdania z użyciem wcześniej poznanego słowa. 
Czasami wcale nie uda mi się odkryć danej frazy i choćbym siedziała dwa dni nie zrozumiem i już. Tak bywa, nie przejmuję się i jadę dalej.
Jeśli w danym filmie (szczególnie na początku nauki) pojawi się wiele nowych słówek czy wyrażeń uczę się kilka dni, tak by nie przegrzać mózgu natłokiem nowości a zapamiętać jak najwięcej.

Jeśli tak jak ja uwielbiasz makijaż, to do nauki w ten sposób mogę polecić Ci jednego z moich guru make upu Jeffree Stara. Jest dziwny, ale przeuroczy, więc ostrzegam. Dodatkowo mówi bardzo wyraźnie i wolno jak na Amerykanina. Używa też wiele typowo amerykańskiego slangu, co dla mnie jest niezwykle przydatne, bo chce nauczyć się żywego języka, a nie tego szkolnego, który w praktyce jajko nam daje. 
Jeśli tak jak ja lubisz męskich wizażystów i nie przeszkadza Ci tak zwany pedał czy ciota, to zapraszam też na youtube ManyMua. Jest świetnym gościem, świetnym wizażystą, tak samo jak Jeffree używa slangu, ale mówi szybciej i mniej wyraźnie, co też jest dobre, by jeszcze lepiej rozumieć anglojęzycznego człowieka. 
 


Jak wiecie, albo nie, jestem wielką fanką Drag Queenów, dlatego jeśli Wy też jesteście, albo po prostu nie wiecie kim oni są, zapraszam na kanał jednego z najlepszych Drag Queenów ever Miss Fame. Mówi po prostu bardzo ładnie i wyraźnie i do tego jest ciekawą osobowością. 


Fanką kobiet polecam śliczną Leyle Rose, która świetnie i wyraźnie mówi z Brytyjskim akcentem. No i nie mogłby w tym zestawieniu zabraknąc uroczej Carli Bybel, Kashual Beauty czy dziewczyny Portorykańskiego pochodzenia Amandy Ensing.



Muszę podkreślić, że ten temat głównie kieruję do osób mających jakieś podstawy. Kieruję to do osób, które w jakiś tam sposób opanowały gramatykę i więcej niż podstawowe słownictwo. Ale dla tych początkujących też coś mam.

2. Blogi kochani, blogi!
Weź do łapki zeszyt i raz dwa zacznij tłumaczyć sobie wpisy swoich ulubionych blogerów. U mnie zasada podobna jak z youtube; nie znam słowa/wyrażenia, to wpisuje je na kartkę, potem przepisuję zdanie, gdzie zostało użyte słówko i powtarzam, a kiedy nauczę się wszystkich nieznanych mi rzeczy z danego wpisu czytam go sobie na głos.
Ostatnio moje ulubione blogi 
to themakeupdirectorycupofcouple i mywhitet.

3. Muzyka. Kto nie lubi jej słuchać. 
Ja uwielbiam.
Do innego już zeszytu przepisuję cały tekst z podkreśleniem nowych dla mnie słów. Ponieważ uwielbiam śpiewać, przy okazji przepisywania piosenki uczę się tekstu, znaczenie piosenki, a podczas słuchania poprawnej wymowy lub wymowy w slangu, którego w muzyce nie brakuje. 
Internet dał nam taką stronkę jak Tekstowo.pl, gdzie znajdziecie tłumaczenia prawie wszystkich utworów. Dla tych mniej zaawansowanych polecam tłumaczyć z tekstowo.pl, oczywiście uważając na ewentualnie błędy w tłumaczeniu, bo tego też jest tam sporo.
Ostatnio przetłumaczonymi przeze mnie piosenkami były: LP- Muddy Water, Alessia Cara (zaśpiewana przez Dua Lipę) -Here i Hozier-Better Love




4. Oczywiście praktyką jest również rozmowa z drugą osobą. Polecam Wam stronkę interpals.net, która jest bardzo przyjemna. Macie tam swój profil, możecie poznawać ludzi, pisać o tym o czym macie ochotę, uczuć się wspólnie języka z osobami z całego świata, ale uwagą na głupków, którzy chcą Was poderwać, albo coś tam. Mając szczęście poznacie kogoś fajnego z kim przerzucicie się na wiadomości na facebooku a może i rozmowy na skype. 
A co z początkującymi? 
Dla tych totalnie początkujących polecam (i tych co umieją więcej, jeśli mają ochotę) oglądać filmy z napisami a nie z lektorem, bo to pomaga osłuchać się z językiem. Dodatkowo youtube to kopalnia bajek dla dzieci, które często nie posiadają skomplikowanych dialogów a są zabawne i przyjazne dla oka. Możecie w ten spsób uczyć się również Waszymi pociechami :D Polecam wczuć się w bajki z np. tego kanału na Youtube.
Myślę, że nie ominie Was przygoda ze szkolną książką czy kursem, ale nigdy nie starajcie się uczyć na siłę, zbyt dużo czy szybko, bo to tylko odstrasza od nauki. Krótkie ale codzienne lekcje dają według mnie najwięcej.
Kochani, ważne jest to pisanie, przepisywanie i mówienie na głos, o którym tyle pisałam wcześniej. To pomaga nam nieświadomie zapamiętać więcej, a język z czasem sam wejdzie nam w głowę. Ja często nawet nie wiedziałam, że przypadkiem nauczyłam się czegoś co sprawiło, że już potrafię posługiwać się nowym zdaniem lub nico bardziej je rozbudować :) 
Mam nadzieję, że komuś pomogą moje krótkie rady, które wyniosłam z doświadczenia. 

A Wy macie jakieś własne sposoby na naukę? Co Wam pomaga przyswajać nowy język? :) 

19 comments:

  1. Ja właśnie oglądając filmy na yt :P u mnie najgorzej jest z pisownią, a tak to dogadać się dogadam :)

    ReplyDelete
  2. Ja gdy wyjechałam do Niemiec to właśnie z YT nauczyłam się najwięcej języka "młodzieżowego" - z vlogów i recenzji kosmetyków :)

    ReplyDelete
  3. Ja od kilku tygodni zamierzam zmierzyć się z książką - po angielsku. Ile można czytać super książki w ojczystym języku, kiedy mamy cały internet w tych anglojęzycznych. Zobaczymy co z tego wyjdzie :D
    Pozdrawiam // ksiazkiwpiekle.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ooo to życzę powodzenia :D Ja również mam zamiar zmierzyć się za jakiś czas z książka po angielsku, zobaczymy co z tego wyjdzie :D

      Delete
  4. Zgadzam się z tobą, przebywanie w internecie to chyba najprostszy, a zarazem najskuteczniejszy sposób na naukę języka. Łączy przyjemne z pożytecznym, a przede wszystkim osłuchujemy się z językiem :)

    Pozdrawiam
    dandiess.blogspot.com

    ReplyDelete
  5. Bardzo pomocny post . Przyda mi się ,bo jestem kiepsa z angielskiego
    mogłabyś u mnie poklikać ? https://marrstyle.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. Każdy sposób jest dobry na naukę ale trzeba wybrać ten najlepszy dla nas. :)

    ReplyDelete
  7. Dla mnie też podstawa nauki angielskiego to filmiki na YT oraz filmy i seriale w oryginale po angielsku. :)

    ReplyDelete
  8. Studiuję filologię angielską i muszę przyznać Ci rację - oglądania filmów na YT, nawet tych nie przeznaczonych stricte do nauki języka bardzo pomaga w podniesieniu swojej świadomości i swobody językowej. To dokładnie tak, jakby cały czas słuchało się native speaker'a. Sama widzę po sobie, że odkąd zaczęłam oglądać zagraniczne kanały regularnie, moje słownictwo i odbiór języka znacznie się umocniły, wzbogaciły. No i ja również przepadam za kanałami Drag Queen ;)

    alteraven.blogspot.com
    Pozdrawiam! :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. O to świetnie, że studiujesz filologię angielską, musi być ciekawie :D Gdybym poszła na studia z pewnością wybrałabym anglistykę ;)

      I pionka za to, że lubisz kanały z Draq Queen :D

      Delete
  9. Powiem szczerze, że nie pomyślałam nad tym, aby słuchać anglojęzycznych youtuberów i tłumaczyć ich słowa :P Kiedyś próbowałam podszkolić język na south park, ale nie dałam rady tego oglądać :DDD
    Z moim angielskim jest tak, że gramatyka i pisanie jest okej, gorzej jeśli chodzi o wymowę, słuchanie i słówka :( Chętnie się zatem dostosuję do rad, bo w czerwcu już egzamin mam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dlatego radzę oglądać coś, co sprawi Ci przyjemność, bo wtedy nieświadomie zapamiętujesz pewne słowa, a i lepiej zapamiętujesz całe zdania wypowiadane przez ulubionych youtuberów :)
      Powodzenia z egzaminem kochana :D

      Delete
  10. Great post! Nice playlist (:

    www.caterina-m.blogspot.om

    ReplyDelete
    Replies
    1. Yes, great that you can understand Polish baby :}

      Delete
  11. Hoizer i LP znałam wcześniej ta po środku wykonawczyni fajna:) dziękuję że dzięki Tobie ją odkryłam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Super, cieszę się :)
      Zapraszam też na mojego youtube ;) Nie prowadzę jeszcze kanału, ale często dodaje fajne piosenki do ulubionych, więc może znajdziesz coś jeszcze, co Ci się spodoba :)
      https://www.youtube.com/watch?v=lp-EO5I60KA&list=PL9uWJokuF6thvVdjMzKtaDoj7yyU3O51N

      Delete
  12. Doskonałe rady! Sama jakiś czas temu dotarłam do tego, że najlepiej ucz się języka od zagranicznych youtuberów, niestety ostatnio z czasem krucho, więc i filmiki rzadziej oglądam.. ale muszę do tego wrócić :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też ostatnio rzadziej to robię, szczerze mówiąć więcej czasu mam na przeczytanie nowego wpisu na blogu, co też daje dodatkową praktykę :D

      Delete
  13. Bardzo ciekawy i przydatny wpis. Zapisałam sobie polecanych yt i będę zaglądać. Chciałabym nauczyć sie gadać po angielsku, ale tak jak piszesz spać się chce nad książką. Podstawy mam, ale słabo idzie mi rozmawianie.

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Olga's makeup and beauty , Blogger