Moja poranna i wieczorna pielęgnacja 2019 - jak zmieniła się moja cera


Hi sweets. I've decided to change my morning and evening skin care routine. Here you can see my November's morning routine. I didn't do a big change, but it really improved my skin condition.
Currently I know that my skin doesn't like glycerin. It's so hard to find a good moisturizing cream without glycerin, but I've found Duetus by Sylveco night and day creams and I started to new stage in my skin care routine.
I also tested a rosehip oil, but it wasn't for me and I had to look for something different.. I just need oils for my Duetus cream, because it's not enough moisturizing. Check out below what I've choose ;) 


Hej kochani. W listopadzie podzieliłam się z Wami swoją poranną pielęgnacją twarzy, która dziś jest już nieco inna. Nie jest to wielka zmiana, aczkolwiek bardzo zmieniła ona stan mojej cery.

Zrobiłam mały test i teraz jestem pewna, że nie służy mi gliceryna, która niestety bardzo często pojawia się w kremach do twarzy oraz pod oczy. Gliceryna sama w sobie nie zapycha porów, jednak tworzy na buzi okluzję, która może przyczyniać się do powstawania nowych wyprysków.
W listopadzie zmieniłam dotychczasowy krem z gliceryną na krem Duetus na noc, który gliceryny nie zawiera. Niestety nie do końca mi odpowiadał, ponieważ zbyt słabo nawilżał, ale opowiem o tym w jednym z postów z recenzją kremu. Testowałam do tego olej z dzikiej róży, ale okazał się nieodpowiedni dla mojej cery, chociaż poprawiał działanie kremu.
Jeśli więc masz ochotę dowiedzieć się jak wygląda moja tegoroczna poranna oraz wieczorna pielęgnacja buzi, która poprawiła stan mojej tłustej cery, to zapraszam na dalszą część.  

SETP 1 MAKEUP REMOVING | DEMAKIJAŻ

Deep makeup removal is first and the most important step to have beautiful and clean skin. Remember, don't remove your makeup with face gels, they are created for deep face cleansing and they are not makeup removers! 
For my makeup remove I love to use micellar waters. Currently it's Bielenda Zielona Herbata with tea tree oil and Cien with rose water and hibiscus extract.

Porządny demakijaż jest podstawą dobrze oczyszczonej cery. Pamiętajcie, zawsze zaczynamy o zmycia makijażu specjalnie przeznaczonym do tego płynem lub mleczkiem. Nigdy nie zmywamy makijażu żelem, czy pianką do mycia buzi. Produkty te przeznaczone są do dokładnego oczyszczenia zabrudzeń jakie pozostały po demakijażu. 
U mnie najczęściej pojawiają się płyny micelarne. Obecnie świetnie sprawdza się płyn Zielona Herbata od Bielendy oraz tanie jak barszcz płyny Cien z Lidla.
W tym roku mam ochotę przetestować kilka innych płynów z dobrym składem :D
 


Bielenda micellar water INCI: Aqua (Water), Peg- 6 Caprylic/ Capric Glycerides, Panthenol, Potassium Azeloyl Diglycinate, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, 3-0- Ethyl Ascorbic Acid, Sorbitol, Allantoin, Disodium EDTA, Cetrimonium Bromide, Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool
Cien micellar waters INCI: Aqua, PEG-6 Caprylic/ Capric Glycerides, Hexylene Glycol, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Disodium EDATA, Cetrimonium Bromide


STEP 2 CLEANSING&EXFOLIATING | OCZYSZCZANIE I ZŁUSZCZANIE

To clean my face deeply I still use my favourite Tołpa's products. They don't have perfect, natural ingredients, but I'm not crazy about it. Tołpa green oils with linseed oil face gel and refreshing face scrub with citric oil are perfect for my dry skin. They are pretty cheap as well.
Here's a new nugget in my face cleansing collection, it's gently exfoliating face paste with charcoal powder. 

W kwestii oczyszczania oraz złuszczania nic się nie zmieniło. Nadal króluje u mnie Tołpa, która może idealnych składów nie ma, ale ja też maniaczką w tym temacie nie jestem. Uwielbiam żel micelarny oraz peeling do mycia twarzy. Oba produkty zawierają oleje z lnu i cytryny, które dobrze oczyszczają. Oba produkty są  również wydajne i tanie (można dostać je w Biedronce za około 12 zł). Do mojej kolekcji "tołpowskiej" doszła delikatnie oczyszczająca pasta węglowa, którą można używać kilka razy w tygodniu, ale jak z każdym peelingiem nie należy przesadzać.

Tołpa face gel INCI: Aqua, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Poloxamer 184, Peat Extract, Linum Usitatissimum Seed Oil, Eryngium Maritimum Callus Culture Filtrate, Glycerin, Sodium Hydroxide, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Parfum, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Benzyl Alcohol
Tołpa face scrub INCI: 
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polysorbate 20, Perlite, Disodium Cocoamphodiacetate, Polyglyceryl-3 Caprate, Acrylates/ C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Peat Extract, Buddleja Davidii Meristem Cell Culture, Citrus Limon Peel Extract, Juglans Regia Shell Powder, Ribes Nigrum Fruit, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, BHT, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol

STEP 3 TONER | TONIZOWANIE

Toner that I still love is Make Me Bio rose water and Miya Cosmetics flower water. I use it every morning and evening. Every single evening I also apply my favorute Venus aloe vera extract that helps to soothe the irritations.

Jeśli chodzi o tonizowanie twarzy to nadal trzymam się wody różanej Make Me Bio oraz esencji kwiatowej od Miya Cosmetics, których używam zarówno rano jak i wieczorem. Nowością jest u mnie ekstrakt z liści aloesu od Venus Nature. Uwielbiam używać ten naturalny ekstrakt wieczorem. Nakładem go bezpośrednio na umyta buzię przed wodą kwiatową. Cudnie łagodzi podrażnienia.  

Make Me Bio rose water INCI: Rosa Damascena (Róża Damasceńska) Water
Miya Cosmetics floral water INCI: 
Aqua (Water), Rosa Damascena Flower Water, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid, Glycerin, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Paeonia Officinalis Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Aqua (Hot Spring Water), Niacinamide, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Phytate, Alcohol Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol


STEP 4 MOISTURIZING | NAWILŻANIE

Currently my face is dry, so I realy needed to find a good face oil. And here it is - I'm in love with Venus Nature cannabis oil. It's light and absorbs fast. Doesn't clogg my pores.
I also started to use Duetus day cream that contains no glycerine and doesn't smell as bad as night cream.
Under my eyes and on my neck I put Venus light cream with cucumber, lime and celery juice. Of course I also apply my cannabis oil. Serum Ava with hyaluronic acid is just an additional cosmetic that I apply on my neck, because it has glycerine inside. I'm not gonna buy Venus light cream and Ava serum again. I'll look for something more moisturizing and nourisihing.


Obecnie moja twarz jest bardzo przesuszona, dlatego po zmianie kremu koniecznie musiałam znaleźć odpowiedni olej uzupełniający nawilżenie oraz natłuszczenie skóry. Udało się! Zaobserwowałam też, że moja skóra nie lubi się z gliceryną, dlatego zmieniłam kremy z jej dodatkiem na kremy Duetus. Kremik na noc nie do końca się u mnie sprawdził, za to krem na dzień wraz z olejem konopnym to moje zbawienie. Stan mojej skóry poprawił się o jakieś 70%.
Pod oczy i na szyję wybrałam lekki krem od Venus z sokiem z ogórka, limonki i selera. W te miejsca również nakładem olej konopny. Serum hialuronowe z Avy stosuję tylko na szyję, gdyż kupiłam je jeszcze wtedy, kiedy nie miałam pojęcia, że gliceryna źle na mnie działa. Myślę, że te dwa produkty nie zagoszczą na dłużej w mojej pielęgnacji i niedługo wymienię je na coś treściwszego, ale nadal z dobrym składem. 

Duetus day cream INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Oryza Sativa Starch, Squalane, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Arctium Lappa Extract, Cetearyl Alcohol, Activated Charcoal, Niacinamide, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Thymus Vulgaris (Thyme) Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Juniperus Communis Fruit Oil, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene, Linalool
Venus face cream INCI: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Se, Glyceryl Stearate Citrate, Butyrospermum Parkii Butter, Cucumis Sativus Juice, Citrus Aurantifolia Juice, Apium Graveolens Extract, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Citric Acid
Ava Hydranov serum INCI: Aqua, Glycerin, Sodium Carrageenan, Sea Salt (Maris Sal), Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium PCA, Sodium-Carbomer

STEP 5 LIPS&EYELASHES | USTA I RZĘSY

Moisturized and smooth lips are important for me, because I love matte lipsticks. Current love is Alterra with bio camomile that works as a eyelashes serum as well!
The best and the cheapest peeling ever is Evree Sugar Lips

Nawilżone, gładkie usta są dla mnie bardzo, ponieważ bardzo lubię matowe, wyraziste szminki. Obecnie moją ulubioną pomadką jest rumiankowa Alterra z Rossmanna, która ma tak dobry skład, że nadaje się również jako odżywka do rzęs!
Peeling ust wykonuje zazwyczaj rano i do tego celu stosuję peeling od Evree lub cukier z dodatkiem oleju arganowego od Mincer, który dostałam kiedyś w prezencie. Olej nakładam też na pomadkę Alterry, by wzmocnić jej działanie. 

Alterra lipbalm INCI:  Ricinus Communis Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Cera Alba, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Candellila Cera,Palmitic Acid, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europaea Fruit Oil, Tocopheryl Acetate, Aroma, Helliantus Annuus Seed Oil, Chammomilla Recutita Oil, Daucus Carota Satvia Root Extract, Beta-Carotene, Tocopherol
Evree peeling INCI: Sucrose, Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil,
Copernicia Cerifera Cera, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Elaeis Guineensis Oil, Lanolin, Mangifera Indica Seed Butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Tocopherol (Mixed), Beta- Sitosterol,
Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol,
Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Parfum, Citral, Linalool, Limonene 

You might also like: 

19 comments:

  1. Ten płyn Zielona Herbata od Bielendy to pierwszy kosmetyk marki po jaki w życiu sięgnęłam. Było to cudowne doświadczenie i płyn stał się moim ulubieńcem. Nie dość że pachnie, jest wydajny to doskonale radzi sobie z moją cerą. Chętnie do niego wracam.

    ReplyDelete
  2. Bardzo pomocny wpis. Wiele z nas zapomina jak ważna jest pielęgnacja a co za tym idzie odpowiedni demakijaż, oczyszczanie, tonizowanie itd. Większość kosmetyków jakie przedstawiłaś w tym poście znam. Niektóre z nich stosowałam jak np. peeling do ust z evree. Także staram się odpowiednio dbać o swoją pielęgnację. U mnie jest ona może troszkę bardziej uboga w kosmetyki do tonizowania, gdyż ja nie tonizuję swojego buziaka, jedynie robię demakijaż i oczyszczanie. Jednak reszta kwestii jakie tutaj poruszyłaś jest u mnie jak najbardziej aktualna ;)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kochana tonizowanie twarzy po jej umyciu jest bardzo ważne. Warto przywracać buzi odpowiednie pH, ponieważ woda oraz środki myjące zmieniają pH naszej skóry. Brak tonizowania może powodować np. dodatkowy łojotk skóry. Odpowiednie toniki dopasowane do cery mogą też pomóc w dodatkowym nawilżeniu czy redukowaniu podrażnień lub przepuszczaniu substancji aktywnych z kremu/serum, dlatego warto włączyć coś z dobrym składem do swojej codziennej pielęgnacji. Chyba, że u Ciebie jest jakiś powód i nie możesz używać toników. Każda cera jest inna, więc mimo wszystko pielęgnacja musi zostać dostosowana do potrzeb :)

      Delete
  3. Odnośnie gliceryny, wcale nie jest taka zła! Pisałam o tym odnośnie mydełek naturalnych :)
    Super, że tak dokładnie opisałaś swoją codzienną pielęgnację. Moja wygląda podobnie, z największym naciskiem na nawilżanie (rano - tak, wiem, że mrozy temu nie służą) i odżywianiu (wieczorem - maseczka to podstawa!). Zaskoczył mnie krem z olejem konopnym, to legalne?! :D Skoro efekt jest tak bardzo widoczny, chyba przemyślę zakup podobnego specyfiku. PS Dobrze, że wróciłaś!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja nigdzie nie napisałam, że gliceryna jest zła. Tak samo jak parafina po prostu tworzy okluzję, która może powodować dodatkowy wysyp wyprysków. Niestety niektórym robi krzywdę, ale wiele osób swobodnie może używać, ponieważ wspomaga nawilżenie :)
      Olej konopny nie ma w sobie kannabinoidów (THC) oraz jest tworzony z ziaren, nie z kwiatów, więc tak to jest legalne :)

      Delete
  4. No i oczywiście wyszło na to że nie znam żadnego z pokazanych przez Ciebie produktów. Jak widać mam wiele do nadrobienia w tej kwestii. Fajnie że podzieliłaś się z innymi swoim rytuałem. Ja używam o wiele mniej kosmetyków w swojej pielęgnacji ale podstawą jest nie zapominanie o demakijaż.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ilość kosmetyków w pielęgnacji nie jest ważna, ważne by dopasować produkty do swojej cery oraz jej potrzeb. Czasami minimalizm czyni cuda :D

      Delete
  5. Bardzo lubię kosmetyki firmy Bielenda, ale najczęściej używałam od nich soli i olejków do kąpieli. Wspominam śliczny zapach i bardzo marną dostępność (nigdzie nie da się kupić). Przyznam, że mnie też przydałoby się takie postanowienie, żeby o siebie bardziej zadbać i regularniej używać szerszej gamy kosmetyków, od kiedy na świat przyszedł mój synek mam problem ze znalezieniem czasu dla siebie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzieci z pewnością zabierają sporo czasu, ale wierzę, że uda Ci się chociaż raz w tygodniu znaleźć tę chwilę dla siebie i wprowadzić rozszerzoną pielęgnację :)

      Delete
  6. nie wczytywałam sie w sklad bielendy ale jesli chodzi o działanie i to jak domywa makijaż to dla mnie aktualnie jest najlepszym płynem. jednak w poczekaniu mam kilka innych, moze zmienie zdanie

    ReplyDelete
  7. Nie znam tych produktów, o których tutaj piszesz. Z tej serii zielona herbata z Bielendy mam serum do twarzy i powiem Ci, że bardzo dobrze się u mnie sprawdza. Jest ono do skóry mieszanej i tłustej, bardzo dobrze nawilża skórę i zapobiega pojawieniu się niedoskonałości :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Również mam to serum i szczerze mówiąc obecnie go używam i sama nie wiem dlaczego nie ma go w tym zestawieniu :O Po prostu zapomniałam, ponieważ mam w okresie zimowym dość mocno przesuszoną skórę i serum używam tylko punktowo a rzadko nakładam na całą buzię. Nawilżenia raczej nie zauważyłam, ale w połączeniu z kremem na wypryski od Himalaya, którego używam od lat działa cuda :D

      Delete
  8. Moja pielęgnacja zmienila się jak przeczytałam dawno temu sekret urody koreanek. Jednak czasami grzechy się popepni. Bielende bardzo lubię dobre kosmetyki i nie są wygórowanej cenie.

    ReplyDelete
  9. Znam obydwie marki i sobie je chwalę. Jeśli chodzi o produkty tołpa to u mnie naprawdę fajnie się sprawdzają :) A pielęgnacja jest ważna, choć wiele błędów przy niej kiedyś popełniałam i o tym nie miałam pojęcia. Miłęgo dnia!

    ReplyDelete
  10. Nie znam żadnego z produktów, które przedstawiłaś w poście ale uważam że Twoja rutyna pielęgnacyjna jest naprawdę dobra i dopracowana :) U mnie poranna, jest trochę uboga więc nie będę się o niej rozpisywać ale wieczorna wygląda podobnie jak u Ciebie. Najpierw płyn do demakijażu, potem coś oczyszczającego dla całej cery, następnie tonizowanie i inne produkty pielęgnacyjne jak na przykład serum, ampułka albo krem :D Ach, no i co jakiś czas oczywiście złuszczanie oraz maseczkowanie i inne ekstra kroki które nie mieszczą się w codziennej rutynie, a są konieczne dla utrzymania skóry w dobrym stanie.

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    ReplyDelete
    Replies
    1. U mnie również co jakiś czas złuszczanie oraz maseczkowanie. Kocham maseczki :D Pojawia się u mnie również serum od Bielendy Zielona Herbata, chociaż zapomniałam wspomnieć o nim w poście ;p

      Delete
  11. Thank you for sharing this informative I am very Happy to be here and read this Post and don't forget to Visit on Dermacol Foundation :-)

    ReplyDelete
  12. Bardzo ciekawe produkty i pomocna recenzja. Pozdrawiam

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Olga's makeup and beauty , Blogger