Nowości Lipca


Niestety tarczyca i inne problemy zdrowotne dają mi w kość, dlatego chociaż zmotywowana odpuszczam w pewnych momentach i dlatego u mnie takie przerwy :C Trzymajcie kciuki, by takich przerw było jak najmniej.
A co słychać u Was? Jak mijają wakacje? Gdzie już byliście, lub jakie macie plany na ostatnie 16 dni sierpnia? Kupiliście może na wakacjach jakieś ciekawe perełki kosmetyczne? U mnie w lipcu zebrało się kilka nowości w tym jedno odkrycie, które zmieniło nawilżenie mojej skóry, dlatego zapraszam do przeczytania :)


1. Zrób Sobie Krem potrójny kwas hialuronowy 1,5% - no to zacznijmy od mojego małego odkrycia. Chociaż już nie raz słyszałam o działaniu kwasu hialuronowego na skórę nie miałam okazji spróbować. W końcu zdesperowana brakiem dobrego nawilżenia ze strony jedynego nie obciążającego mojej cery kremu sięgnęłam po potrójny kwas ze ZRS. To był strzał w 10!

2. Yope naturalny szampon i odżywka mleko owsiane - i tu małe rozczarowanie. Szamponu nie lubię, bo mam problem ze zmyciem tego gagatka. Odżywka taka zwyczajna jak dla mnie. Oczywiście ciągle testuję, więc nie jest to moja ostateczna opinia ;)

3. Catrice kredka do brwi Slim'matic - nie było w drogerii mojej ulubionej kredki z Wibo, dlatego zdecydowałam się na automatyczną kredeczkę z promocji od Catrice. Nie zbyt się polubiłyśmy, ponieważ jest bardzo nie wydajna. Tak niewydajnej kredki dawno nie miałam, a i sztyft dziwnie zmienia kształt podczas malowania.

4. Bell Hypoallergenic Nude Liquid Powder - podkład który w szybkiej chwili stał się wręcz kultowy za sprawą youtuba. Musiałam spróbować i spróbowałam. Czy zachwyca, wciąż nie wiem. Muszę jeszcze dokładniej mu się przyjrzeć, ale spodziewałam się petardy od pierwszego nałożenia, a tu nie do końca tak pięknie jak mogłoby się wydawać ;p

5. Zrób Sobie Krem naturalny złoty olej jojoba - nigdzie nie mogłam znaleźć zdjęcia opakowania, ale tak, jedną z moich nowości jest olej jojoba. Niestety moja skóra nie lubi się za bardzo z olejami, ale lekka jojoba fajnie sprawdza się jako dodatek do glinki oraz w okolice oczu.

6. Lovely Sweet kissing powder HD - puder dorwałam na promocji w Rossmannie, a że potrzebowałam czegoś nowego to wrzuciłam do koszyka. Niestety nie do końca jest moim ulubieńcem, chociaż fajnie sprawdza się pod oczy, ale więcej napiszę w recenzji. 


Czy próbowaliście już te produkty? Dajcie znać czy znacie i co o nich sądzicie :D

24 comments:

  1. Aktualnie testuje produkty marki Yope - zaprezentowany szampon i balsam do ciała! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
    Replies
    1. I jak sprawdza się u Ciebie ten szampon? Ja nadal się z nim nie lubię, ale testuję na różne sposoby. Balsamom Yope dałabym szansę :)

      Delete
  2. Widzę yope - znam markę, miałam okazję testować ich produkty i muszę przyznać, że są rewelacyjne! i z czystym sumieniem mogę je polecić wszystkim :) Zainteresowałaś mnie tą kredką do brwi. Muszę ją koniecznie wypróbować :) Miłego weekendu!

    ReplyDelete
  3. Super ulubieńcy miesiąca :-) Widzę, że trochę się ich nazbierało :)

    Żaden z tych produktów nie był jeszcze przeze mnie testowany. Ogólnie to z tych wszystkich przedstawionych kosmetyków znam tylko podkład z Bell i puder Lovely. Ten pierwszy z chęcią bym wypróbowała, cenię sobie markę Bell. Jestem alergikiem i ich kosmetyki fajnie się u mnie sprawdzają :-) Lovely też lubię, mam od nich paletkę cieni do powiek i jest ona moją ulubienicą :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja coraz bardziej zaczynam lubić się z Bell i mam w planach przetestować więcej ich kosmetyków :D

      Delete
  4. Moja skóra dobrze reaguje na olej jojoba.
    Dużo zdrówka życzę :)

    ReplyDelete
  5. Najbardziej ciekawi mnie podkład z Bell, więc czekam na recenzję! Zdrowia i wracaj do nas :)

    ReplyDelete
  6. Badzo przyjemne nowości, niech Ci dobrze służą. Yope bardzo lubię :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zapomniałabym, dużo zdrowia Ci życzę. Tarczyca potrafi dokuczyć :/

      Delete
  7. Muszę w końcu kupić coś z Yope :)

    ReplyDelete
  8. Ja wakacje mam za sobą. W tym roku postawiłam na Roztocze, a tak jakoś leci z górki :) Pogoda dopisuje- na szczęście nie ma tych wielkich upałów...
    A olejek jojoba, ma w sobie moc :) Ot, tak!

    ReplyDelete
  9. Yope znam tylko z wąchania zapachów. Jeszcze nie miałam okazji używać tych produktów.

    ReplyDelete
  10. Wiele ciekawych kosmetyków, żadnego z nich nie miałam, yope bardzo lubię :)

    ReplyDelete
  11. Żadnego z tych produktów nie znam. U mnie nowością jest krem wiśnia-mirra-przywrotnik z Trawiaste, szampon roślinny topola-jemioła-tatarak z Trawiaste. Firmę Yope znam, ale bardziej z produktów do czyszczenia.

    ReplyDelete
  12. Puder sypki Lovely też mam w swoich zapasach.

    ReplyDelete
  13. Mam kredkę do brwi z Catrice - bardzo podobną do tej ze zdjęcia ale klasyczną do ostrzenia, a nie wykręcaną :D Reszty kosmetyków natomiast kompletnie nie znam i większość widzę pierwszy raz w życiu, chociaż marki kojarzę. Ciekawi mnie YOPE bo mają fajne, naturalne składy <3 Będę musiała się kiedyś na coś od nich skusić.

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    ReplyDelete
  14. ten podkład z Bell mnie kusi, ale czytając recenzje i oglądając filmy widzę, że to nie jest produkt dla mnie ;/

    ReplyDelete
  15. Fajne zestawienie ciekawych kosmetyków. Najbardziej zaintruygował mnie produkt: szampon do włosów. lubię naturalne sposoby pielęgnacji więc ten jest bardzo w moim stylu.

    ReplyDelete
  16. Bardzo ciekawi mnie Bell Hypoallergenic Nude Liquid Powder, jednak muszę się zastanowić czy go potrzebuję

    ReplyDelete
  17. Puder trochę podobny do tych od Eveline. Testowałam i mi jednak Eveline bardziej odpowiada

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Olga's makeup and beauty , Blogger