Makijaż back to school | Makijaż do pracy


Witam wszystkich ponownie na moim blogu. Mam za sobą długą przerwę, ale od dawna bardzo chciałam znowu zacząć pisać. Nie było mi łatwo wrócić, ale w końcu wzięłam się w garść i odświeżyłam swoje kanały.
Przez ten cały czas sporo się uczyłam, dlatego teraz chciałabym znowu dzielić się z Wami swoją wiedzą. Pokażę Wam jak się malować oraz porozmawiamy sobie o kosmetykach do pielęgnacji czy włosów. Będę publikować recenzje produktów oraz tutoriale i porady makijażowe.

Dziś przygotowałam dla Was coś na dobry początek trudnego roku szkolnego. Makijaż back to school.
Makijaż ten musi być lekki, podkreślający urodę, ale nie za mocny. Pozostawmy czerwone szminki i smokey eyes na weekendowe wyjścia z przyjaciółmi, a na co dzień skupmy się tym, co w szybki sposób pomoże wydobyć z nas piękno.

Makijaż back to school nada się również do pracy. Sama taki robię. Wykonuję go zazwyczaj 30 min, ale ja lubię wstawać wcześniej, spokojnie zjeść śniadanie, umalować się popijając kawę. Obecnie mam na to czas. Jednak pewne etapy tego makijażu możemy pominąć lub przyśpieszyć, dzięki czemu makijaż ten wykonamy w maksymalnie 15 minut.


Co będzie Ci potrzebne do wykonania tego makijażu?
Podkład - jeśli Twoja skóra jest w dobrej kondycji przygotuj lekki/nawilżający, najlepiej mineralny podkład. Skup się na wyrównaniu kolorytu skóry, a nie doskonałym zakryciu zaczerwienień. 
Do tego makijażu użyłam podkładu Eveline Selfie Time. Niestety przez jego nieciekawy skład używam go tylko wtedy kiedy nie mam czasu lub chęci do wykonania idealnego makijażu. Szybko się rozprowadza, ma ładny kolor oraz lekkie krycie. 

Jeśli na co dzień szukasz jednak mocniejszego krycia, to spokojnie możesz użyć matującego/dobrze kryjącego podkładu. Nałóż jedną lub dwie cienkie warstwy, by nie obciążyć za mocno skóry. 

Korektor - korektor o średnim kryciu, którego używasz po oczy możesz również użyć, by zbudować większe krycie na twarzy. Po prostu nałóż korektor w miejsca, które nadal przebijają spod podkładu. Resztkę korektora, którą masz na gąbce/pędzlu/palcu wklep w powieki. Dzięki temu cienką warstwą zakryjesz i wyrównasz kolor oraz stworzysz bazę pod rozświetlacz. Obecnie używam świetnych korektorów z Sensique High Coverage Liquid Concealer. Dają lekkie krycie w stronę średniego i satynowe wykończenie. 

Puder - zaaplikuj cienką warstwę swojego ulubionego pudru. Ja używam pudru ryżowego z MySecret. Ładnie matuje, nie wyświeca się zbyt szybko, ale łatwo z nim przesadzić. Niestety trochę wybiela, ale na co dzień, gdy nie robimy zdjęć, nie używamy lamp puder sprawdza się dobrze. Ostatnio dodaję również pudru bananowego na centralne miejsca na twarzy oraz miejsca narażone na ścieranie przez maseczkę - czyli broda, żuchwa, boki nosa oraz policzki. Można zrezygnować z tego kroku i oszczędzić czas.

Konturowanie - dla zaoszczędzenia czasu możesz skorzystać z paletki w której znajduje się róż, bronzer i rozświetlacz. Trzymają ją razem z kosmetykami, które używasz na co dzień. Dzięki temu nie będziesz tracić czasu na otwieranie opakowań, odkładanie kosmetyków na miejsce oraz zastanawianie się który kosmetyk dziś użyć. Wydaje się głupie, ale to na prawdę pomaga przyśpieszyć malowanie. 
Dobre jakościowo paletki znajdziecie na przykład w marce Paese, Eveline, Wibo, Makeup Revolution. 
Z rozświetlenia możesz również zrezygnować. Najlepiej korzystać z rozświetlającego różu oraz bronzera z drobinkami. Dzięki temu nasza skóra zyska naturalny blask. 
By nadać buzi młodzieńczy wygląd nałóż róż nie tylko na policzki, ale również na boki czoła oraz nos. 
Na powieki zaaplikuj palcem rozświetlacz, który optycznie otworzy nasze spojrzenie. 
Dodatkowo możesz wykonturować powiekę tym samym bronzerem lub (i) różem. Makijaż będzie spójny i naturalny. 

Kredka i żel do brwi - tutaj wszystko zależy od tego w jakim stanie są Twoje brwi. Ja lubię spędzić nad nimi nieco więcej czasu, niż nad resztą makijażu. Niestety mam trochę dziur, które lubię wypełnić. Jest jednak jedna złota zasada - im naturalniej, tym lepiej. 
Jeśli Twoje brwi są gęste nałóż na nie koloryzujący żel, by podkreślić ich kolor i kształt. Ewentualnie dorysuj kredką bardzo cienkie włoski i wypełnij ubytki. Nie martw się jeśli nie wyjdą Ci idealne. Brwi nie muszą być takie same, dokładnie wyrysowane, ponieważ nasze twarze nigdy nie są idealnie symetryczne. Opcjonalnie nałóż jeszcze bezbarwny żel, który utrwali je na cały dzień. 

Tusz - ja lubię użyć zalotki, Ty możesz ominąć ten krok. Wybierz swój ulubiony tusz, najlepiej wodoodporny (w szczególności latem). Nie baw się w doklejanie sztucznych. Szkoda na to czasu, a w szkole źle mogliby na to patrzeć. 

Na koniec możesz spryskać buzię hydrolatem lub ulubioną mgiełką utrwalająca, by makijaż się scalił. 


Dajcie znać jak podoba się Wam ten makijaż i jak wygląda Wasze codziennie przygotowywanie do szkoły lub pracy. Jakich kosmetyków używacie i ile czasu zajmuje Wam wykonanie takiego basicowego makeupu Jak zawsze pełną listę produktów, które użyłam znajdziecie na moim instagramie :D

21 comments:

  1. Bardzo ładny, dyskretny makijaż, w sam raz do szkoły:)

    ReplyDelete
  2. Idealny makijaż do szkoły i także do pracy :)

    ReplyDelete
  3. Uwielbiam taki minimalny makijaż i sama używam go na co dzień :)

    ReplyDelete
  4. Fajny makijaż, dosyć lekki i nie zajmujący sporo czasu, którego rano jest bardzo bardzo mało :) Idealny do pracy

    ReplyDelete
  5. The end result looks naturally beautiful. According to adolescence. Greetings from Indonesia.

    ReplyDelete
  6. Ten makijaż pięknie podkreśla twoją urodę i wygląda bardzo naturalnie:)

    ReplyDelete
  7. Lubię takie naturalne makijaże :) Pięknie podkreślają urodę :)

    ReplyDelete
  8. Lekki i szybki makijaż to coś, co lubię na codzień. Rezygnuję jednak z podkładu, ponieważ moja skóra latem go nie potrzebuje 😉

    ReplyDelete
    Replies
    1. Również chciałabym zrezygnować, ale niestety stan skóry nie do końca mi na to pozwala. Mimo wszystko, gdy moja skóra jest w lepszej kondycji używam samego korektora i nakładam go w miejsca, które wymagają przykrycia. Wtedy spełnia rolę podkładu, ale nie obciąża tak cery :D

      Delete
  9. Ładny, delikatny makijaż. Idealny także do pracy:-)

    ReplyDelete
  10. Nazwałabym go make up no make up :) lubię taką powieke.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Również tak można go nazwać, aczkolwiek przy makeup no makeup raczej rezygnuje z podkładu i używam samego korektora. Oczywiście o ile stan skóry na pozwala :D

      Delete
  11. Piękny i delikatny makijaż z klasą!
    Ps brwi- mistrzostwo!

    ReplyDelete
  12. ja zrobiłam własnie zapas podkładów selfie time na tej promce w e-sklepie eveline :) dla mnie najlepszy, świetnie maskuje niedokonałości a przy tym nie tworzy efektu maski.

    ReplyDelete
  13. Piękny, delikatny makijaż :) Wspaniale podkreśla Twoją urodę :)

    ReplyDelete
  14. Lubię takie delikatne makijaże :-) idealnie sprawdzi się nie tylko do szkoły czy pracy, ale też na wyjście ze znajomymi. Ja sama stosuję podkład, tusz do rzęs, puder i szminkę o naturalnym kolorze. To mój ulubiony i zarazem niezbędny zestaw. Mocniejszy makijaż stosuję na wieczorne wyjścia czy imprezy :-)

    ReplyDelete
  15. Bardzo fajny wpis i przepiękny makijaż. Ja zazdroszczę wam dziewczyny które potraficie tak pięknie się pomalować. Ja nie umiem ale korzystam z pomocy https://wellmetime.com/ Ci specjaliści pracują mobilnie więc przy jakiś ważnych okazjach zamawiam ich do siebie i oni robią mnie na bóstwo.

    ReplyDelete
  16. Bardzo ładny, delikatny makijaż. Idealny do pracy lub szkoły :)

    ReplyDelete

Copyright © 2014 Olga's makeup and beauty , Blogger