Recenzja: Bielenda | nawilżający lekki krem a algami morskimi
September 25, 2017
24
argan oil
,
bielenda
,
cream
,
light cream
,
moisturizer
,
moisturizing
,
review
,
rossmann
,
sea algae
,
skin care
Good moisturizer is a base for beautfiul skin. Remember even if you got a dry skin you have use moisturizing produkts, because it also needs the same dose of moisturizer as the rest kind of skins. Today I'd like to share my opinion on Polish moisturizing cream Bielenda Sea Algae with hydro-gel formula. I hope you will stay to read.
--------------------
Dobry nawilżacz jest podstawą, aby uzyskać piękną skórę. Pamiętaj, skóra tłusta tak samo potrzebuje porządnej dawki nawilżenia, jak reszta rodzai skór, dlatego ważne jest, by dobrać odpowiedni dla siebie krem nawilżający. Dziś chciałabym podzielić się opinią na temat kremu nawilżającego Bielenda Algi Morskie o hydro-żelowe formuje. Zapraszam do czytania.
• Product: Bielenda Sea Algae Light Moisturizing Cream
• Price: about €5,50/ $6/ 21.49 zł
• Where to buy: Rossmann | Perfumesco.pl | Empik.com | Iperfumy.pl
Product Info
MOISTURIZING CREAM is a perfect way for year-round care of young skin, also sensitive. Its ultra light, HYDROGEL FORMULA WITH INTENSELY MOISTURIZING PROPERTIES does not burden the skin, absorbs quickly, effectively nurtures and moisturizes delicate skin in need of regular hydration.
--------------------
KREM NAWILŻAJĄCY to idealny sposób na całoroczną pielęgnację młodej cery, ró.wnież wrażliwej. Jego ultra lekka HYDROŻELOWA FORMUŁA O SILNIE NAWILŻAJĄCYCH WŁAŚCIWOŚCIACH nie obciąża skóry, idealnie wchłania się, skutecznie pielęgnuje i nawilża delikatny, potrzebujący systematycznego nawodnienia naskórek.
Action
I'm so disappointed with this cream. At first, we get this cream in a glass jar, but it's not my favourite packaging.
I think that the cream absorbes quite quickly, but it's not totally hydrogel formula. For me it has a standard cream formula without nice and intensive scent. Smells totally like a cream.
It was my first after a long time cream with argan oil inside. My skin doesn't like this ingredient, but I decided to risk – that was a bad idea. Skin seemd to be moisturiezed, but it also gave me a lot of new, big pimples and blacheads in the places where I usually don't have it. Argan oil is a second ingredient into this cream, what is good, but not for me and my bofriend's face.
I think it's good as makeup base, because it's light. Currently I'm using this cream only on my neck and chest. For these places it's ok.
Here we can also find extract of laminaria algae, hyaluronic acid and allantoin. Has no silicones.
--------------------
Jestem rozczarowana tym kremem. Po pierwsze, dostajemy krem w szklanym słoiczku, jednak designe opakowania nie należy do moich ulubionych.
Myślę, że krem wchłania się całkiem szybko, aczkolwiek nie jest totalnie hydrożelowa formuła o jakiej pisze producent. Dla mnie krem ma standardową dla kremów formułę, która jest faktycznie lekka. Zapach jest również standardowy, niezbyt intensywny.
Był to mój pierwszy od dłuższego czasu krem z olejem arganowym w składzie. Niestety moja skóra nadal bardzo nie lubi tego oleju, lecz mimo wszystko postawoniłam zaryzykować – to był błąd.
Już po kilku dniach na buzi pojawiła się spora ilość dużych, bolesnych wyprysków oraz zaskórników w miejscach, gdzie zazwyczaj się nie pojawiają w takich ilościach. Olej arganowy znajduję się tutaj na drugim miejscu, zaraz po wodzie, co jest świetne, ale nie dla mojej skóry oraz skóry mojego chłopaka.
Wydaje mi się, że Bielenda Algi Morskie jest dobrym produktem pod makijaż, raczej nic się nie roluje. Obecnie resztę kremu zużywam na szyi oraz klatce piersiowej i w tych miejscach jest ok.
W składzie znajdziemy również ekstrakt z alg laminaria, kwas hialuronowy oraz alantoinę. Nie zawiera silikonów.
Ingredients
Aqua (Water), Argania Spinosa Kernel Oil, Glycerin, Ethylhexyl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Stearyl Alcohol, Algin, Laminaria Digitata Extract, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Sodium Steaoryl Glutamate, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Propylene Glycol, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.Final Thoughts
Do know this cream? How your skin react to argain oil? Does your your skin type likes it?
--------------------
Moim zdaniem to nie jest zły krem, ale po prostu nieodpowiedni dla skóry bardzo tłustej. Krem z powodzeniem mógłby spodobać się cerom normalnym w stronę suchej. Uważam też, że krem najlepiej sprawdzi się latem lub jesienią. Na zimę może być niewystarczający. Osobiście nie kupię go ponownie.
Znasz ten krem? Jak sprawdzają się produkt z dodatkiem oleju arganowego na Twojej buzi? Czy Twoja cera go lubi?
You might also like:
Bielenda Lip Butter Juicy Raspberry Lip Balm Review
Farmona Skin Crystal Care Face Wash Gel And Micellar Liquid Review
Mnie też ten krem za bardzo nie przekonuje. Z całą pewnościa już teraz będę omijać go szerokim łukiem :)
ReplyDeleteA ja mam skórę suchą, więc całkiem możliwe, że moja skóra byłaby z niego zadowolona :) Tym bardziej, że miałam już dwa kremy z Bielendy, które sprawdziły się u mnie tak dobrze, że często do nich powracam. Szkoda, że pojawiły ci się jakieś niedoskonałości. Widocznie był dla Ciebie zbyt bogaty, albo to wina oleju arganowego, o którym piszesz.
ReplyDeleteZ pewnością to wina oleju, ponieważ miałam kiedyś już produkty z tym olejkiem i podobne problemy po użyciu :)
DeleteSucha skóra powinna być zadowolona z tego kremu :D
Kochana pisałam na blogu o innym kremie z Bielendy jakiś czas temu i byłam zadowolona. Ostatnio kupiłam właśnie ten dla odmiany. Powiem Ci szczerze, że wcale mnie jakoś nie nawilża a makijaż pod nim jest tragiczny no ale cóż... jakoś wytracę bo szkoda wyrzucić ale następnym razem wracam chyba do mojego wcześniejszego. Mnie również zasórniki wyskoczyły, męcze się pilingami ale nie jestem pewna czy po tym kremie .
ReplyDeleteMi ten krem pod makijaż nawet pasował, dopóki nie pojawiły się duże pryszcze i ogólny stan cery się pogorszył, wtedy automatycznie i makijaż wyglądał źle, jednak myślę, że jeśli komuś kremik nie będzie robił krzywdy, to i jako baza pod podkład będzie ok.
DeleteByć może i Tobie krem zafundował zaskórniki. Sama wytracam go na szyję oraz dekolt, bo jak mówisz szkoda wyrzuć nawet te 15 zł, bo tyle dałam na promocji :)
Skoro piszesz, że może nadawać się dla osób z suchą skórą - to coś dla mnie :) Może kiedyś po niego sięgnę.
ReplyDeletejak dla mnie, okropny krem;/
ReplyDeleteOjej, nie ma nic gorszego jak wysyp nieprzyjaciół po danym kremie :/
ReplyDeletePiękne zdjęcia <3 To tło z Printea?
ReplyDeleteZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Kochana, to mój blat w kuchni hehe :D
DeleteMoja mama go miała i lubiła ;)
ReplyDeleteMam od nich krem z zieloną herbatą i świetnie się sprawdza :) Może dla Ciebie też będzie lepszy niż ten :)
ReplyDeleteŚwietny blog! Piękne zdjęcia! :) Będę zaglądać częściej!
ReplyDeletePatrzyłam ostatnio na niego, ale właśnie designem mnie nie przekonał. Po Twoich przebojach raczej nie będę ryzykować.
ReplyDeleteJa od ponad dwóch lat używam Cetaphil i chyba żaden inny krem nie jest w stanie mi go zastąpić :)
ReplyDeletevery cool Pics ans I never heard about this product but know i like to test it *_* With Love Jasmin https://lollipopkosmetik.wordpress.com/2017/09/27/213/
ReplyDeleteTeż mam skórę tłustą i ciężko dobrać coś idealnego.
ReplyDeleteZapraszam również do odwiedzenia mojego bloga, buziaki;)
Szkoda, że tak to się u Ciebie skończyło :P
ReplyDeletemam tłustą cerę, więc niestety nie dla mnie
ReplyDeleteMoja cera jest problematyczna, i tłusta, i trądzikowa, i sucha, i naczynkowa... Trądzik różowaty pewnie też się przyplącze. To dopiero jest wyzwanie :D Ale muszę przyznać, że ciąża wpłynęła na nią bardzo pozytywnie.
ReplyDeleteNiestety u mnie również cera tłusta i trądzikowa, miejscami bywa sucha i również mam sporo popękanych naczynek po jednej stronie buzi i do tego wiele brzydkich blizn. Ale zazdroszczę, że ciąża wpłynęła pozytywnie :D
DeleteWygląda ładnie... chyba zerknę nawet, bo mi by się przydał
ReplyDeleteNie znam tego kemu, ale piękną sesje zdjęciową mu zrobiłaś :)
ReplyDeleteCieszę się, ze Ci się podoba :)
Delete